piątek, 30 listopada 2012

Różana Lampka

Znów natchnęło mnie na lampkę. tym razem z moim ulubionym motywem róż..Lampka znalazła już swój dom i mam  nadzieję, że będzie dobrze służyć swoim właścicielom:)

Na kloszu pokusiłam się o delikatne muśnięcie listków róży zielonym brokatem- nie wiem czy widać to dobrze na zdjęciach.

Ostatnio otrzymałam dobrą radę, aby wystawiać więcej zdjęć moich prac, więc lampce zrobiłam istną sesję.

Nawet w sepii....


Muszę jeszcze popracować nad odpowiednim oświetleniem zdjęć, ale jakoś ciężko mi to wychodzi gdy tak pochmurnie na dworze, a światło sztuczne to już nie to samo.



Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!



5 komentarzy:

  1. Ale produkujesz! Super, na pewno lampka już cieszy czyjeś oczy i serducho! Co do światła, to ja dzisiaj przez pół godziny usiłowałam zrobić Gabi nieporuszone zdjęcie... łączę się w bólu i czekam na wiosnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Twoje lampki!! a ta jest wyjątkowa :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale u Ciebie różano . Takie lato w zimie . Ślicznie . Aniu dzięki, że znalazłam dzięki Tobie Lawendowy blog. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już służy swoim nowym szczęśliwym właścicielom :) i oczywiście bardzo cieszy moje oczy:) jak wszystkie śliczne prezenciki, które wyszły spod Beaty ręki :)

    OdpowiedzUsuń