środa, 1 lutego 2012

Aniołki i bobaski z masy solnej

Nadal ćwiczę się w robieniu aniołków z masy solnej. Nie wychodzą mi tak piękne jak w www.domzakoncemswiata.blogspot.com ale mam nadzieję, że kiedyś to nastąpi.Stwierdziłam , że taki aniołek na szczęście może być   świetnym prezentem więc ulepiłam jednego aniołka bobaska dla mojej koleżanki.Niedawno urodziła synka- Bogusia więc postanowiłam takiego maluszka ulepić.

Do tego zrobiłam jeszcze kartkę i zapakowany wygląda tak :






Jako, że blog nazwałam lawendowy chciałam ulepić jakiegoś lawendowego aniołka. Oto efekt:


Masa solna to fajna zabawa, szczególnie dla dzieci. Moja córeczka bardzo lubi ze mną lepić ciekawe figurki.
Idzie jej coraz lepiej i przy okazji ćwiczy paluszki.A jaka radość potem jak może pokazać znajomym , że sama coś ładnego ulepiła.

1 komentarz:

  1. Z moją córcią też często tworzymy z masy solnej. Trochę bałaganu ale radość niesamowita:))))

    OdpowiedzUsuń