Udało mi się wreszcie kupić wymarzone kubeczki w róże. zawsze o takich marzyłam. Szukałam ich chyba z rok. Raz były w pewnym sklepie ale jak już do niego dotarłam wszystkie zostały wykupione. Ale wreszcie mam! Aż żal mi w nich pić..
Na koniec moja ukochana lawenda i wiklinowy koszyk który dostałam w prezencie. Na razie mała namiastka mojego tarasu. W tym roku nie miałam zbyt dużo czasu aby się nim zająć. Ale mam nadzieję, że już za rok utonie w kwiatach.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających!